Drewniany plac zabaw

Charles

- Mnie, tak bardzo podroże nie interesują.- przyznał.- Nie, nie mam zwierząt.- dodał.

Natalie

- Mnie trochę, ale z powodów czysto prywatnych nie podróżuję. A co do zwierząt, nie wspomniałam o dwóch koniach, ale mieszkają w stadninie, nie mam warunków. - dodała po chwili. - No, ja cię tak przesłuchuję... To może Ty zadasz jakieś pytanie? Nie obrażam się za żadne. - dodała. xd

Charles

- Hm, no nie wiem .. mi tam odpowiada.- przynzał uśmiechając się lekko.- Masz tu rodzinę?- zapytał po chwili.

Natalie

- Podobno mieszka tu moja siostra, ale jeszcze jej nie odnalazłam. - odparła. - Czekam na kolejne pytanie. - dodała. - Jak nie będziesz mieć pomysłów to dopomogę ;d.

Charles

- Mhm, a lat masz ile?- zapytał, mierzwiąc dłonia włosy. Usmiechał się.

Natalie

- Mówiłam już, nie słuchasz mnie. - wytknęła mu język. - Wspomniałam, że jestem w Twoim wieku. - powtórzyła. Uśmiechnęła się lekko.

Charles

- Tak? Mówiłaś?- zapytał jeszcze raz, najwidocznie zapomniał. xd - No to dopomóz mi.

Natalie

- Nie interesują cię sfery osobiste? - lekko podpowiedziała. xd - Bo przeważnie o takie rzeczy mnie pytają. - dodała. - Nie bój się, nie urażę się.

Charles

- No to powiedz.- uśmeichnął się do niego szeroko, oczekując odpowiedzi.

Natalie

- Zależy, co konkretniej ma to być. - odparła. - Co prawda wiem, o co najczęściej się pyta. - dodała. - Ale wolę, żebyś sam zadał pytanie, jakie masz na myśli.

Charles

- A jeśli byśmy by uznali, że jestem bezmyślny i nie mam nic na myśli?- zapytał szczerząc się do niej.- Odpowiedz na takie pytanie jakie chcesz.

Natalie

- ok, więc przyjmijmy, że nie myślisz, a ja odpowiem na najczęściej zadawane mi pytania przez osobników Twojej płci. - podsumowała. - Więc tak: nie mam chłopaka, miałam kilku, nie jestem w nikim zakochana, przynajmniej na razie, raz współżyłam.. Coś pominęłam? xd

Charles

- Nie raczej nie pominęłaś, a jak coś to zapytam.- wyszczerzył zęby, zmierzwil dlonia włosy.

Natalie

- Ok. - odparła i przeczesała palcami grzywkę. - Teraz twoja kolej. Powiedz to, co uważasz za stosowne xd. - stwierdziła.

Charles

- No to się wypowiem: nie mam dziewczyny -jeszcze, oj też kilka było, nie byłem, nie jestem i pewnie nie będę zakochany, bo nie ma czegoś takiego, wedgług mnie.- powiedziała zmieniając wypowiedź dziewczyny w swoją, pasującą do jego dośwaidczeń życiowych. xD