Na skraju miasta.

Tamara

- No, racja. Chyba każdy je ma.- odparła po chwili, krążąc palcem po piasku.- A powiesz mi jakie masz?- zapytała, kątem oka patrząc na niego.

Matthew

Dance, sport, photo... - powiedział tym jego 'akcentem'.xd Ale najwięcej czasu poświęcam tańcu - dodał.

Tamara

- Mm, fajnie.- powiedziała, zakładając co chwila spadający jej na oczy, rudy kosmyk włosów.- Ja prawie, że tak samo. Uwielbiam tańczyć.- dodała po chwili.

Matthew

A jaki styl tańczysz? - zapytał zaciekawiony. Wszystko co związane z tańczem go interesowało.

Tamara

- Podchodzący pod hip-hop.- odpowiedziała krótko. Tak najlepszym jej tańcem był hip-hop, jak i muzyka.- A Ty, jaki tańczysz?- zapytala o to samo.

Matthew

Ja odnajduję się w każdej dziedzinie, ale modern jazz tańczę od zawsze - odpowiedział.

Tamara

- Tez fajnie.- stwierdziła.- Pokażesz mi kiedyś jak tańczysz?- zapytała, chcąc z ciekawości zoabczyć.

Matthew

Może KIEDYŚ - powiedział z nacistkiem na 'kiedyś'. Uśmiechnął się cwanie.

Tamara

- Kiedyś.- powtórzyła. No cóż, rozmowa nie za bardzo im się kleiła. Uśmiechnęła się do chłopaka.

Natalie

Przyszła. Spojrzała na morze. Przysiadła na piasku, patrząc na fale. Oparła brodę na kolanach. Rozmyślała. Zastanawiała się nad wszystkim, co się wydarzyło w ostatnim czasie. Myślała, czy uda jej się znaleźć rodzeństwo, które podobno tu mieszka. Nie wiedziała nawet, czy to brat, czy siostra -.- .

Matthew

Spojrzał na przybyłą dziewczynę. Ona kogoś mu przypominała...kogo? Ah tak, jego matkę. Może to jego zaginione rodzeństwo.? Nie, on miał chyba brata. Popatrzył na Tamarę. Hm.. To chodźmy na stadion, tam jest podobno sala taneczna - powiedział.

Tamara

- No to chodźmy.- powiedziała uśmiechnięta. Jak dawno nie tańczyła, a teraz miala okazję.

Matthew

Okk - powiedział wstając. Ostatni raz spojrzał na morze i odwrócił się. Chodź - dodał idąc w stronę miasta.

/Zrobię temat/

Tamara

Również wstała. Otrzepała się z piasku, po czym podążyła za chłopakiem.

| Ok. |

Beatrice

Weszła na plażę. Jako, ze uwielbiała czuć piasek pod swoimi stopami, zdjęła balerini i niosła je w ręku. Spojrzała na morze, woda głośno szumiała. Fale powoli przypływały, a następnie odpływała od brzegu. Westchnęła. To miejsce przypomniało jej o pewnym wydarzeniu a przeszłości...