Znaleziono 99 wyników

Uśmiechnął się. - Czym się na ogół zajmujesz? Uczysz się, a może pracujesz? - jak to on, z jego twarzy uśmiech nie znikał.

Wstał i poszedł w stronę domu. Odwrócił się jeszcze na moment i pomachał dziewczynie.

- To prawda. Jeśli chcesz, możesz go sobie zabrać - uśmiechnął się uprzejmie czekając, aż dziewczyna go sobie weźmie.

- Przepraszam, - powiedział patrząc na zegarek - Muszę iść - dodał.

Uśmiechnął się. Spojrzał pod nogi. Leżał tam piękny bursztyn - Pewnie ktoś zgubił - pomyślał i schylił się po kamień. Podniósł go i pokazał dziewczynie - Popatrz, leżał na ziemi - powiedział.

- Właściwie, to mama jeszcze wysyła mi pieniądze. Nie znalazłem żadnej pracy. Narazie - zaśmiał się.

- Ciekawa historia... U mnie nie było tak kolorowo - wyszczerzył się w miłym uśmiechu - Urodziłem się w Hiszpanii. Za raz potem wyjechaliśmy do Ameryki, ale mój ojciec zmarł. Wróciłem z matką do Hiszp ...

- Ciekawe... A można wiedzieć, dlaczego się nie widziałyście? Jakieś prywatne sprawy rodzinne? - jego wyraz twarzy wskazywał na to, iż jest bardzo zaciekawiony historią owej dziewczyny.

- Nie mam rodzeństwa - odpowiedział szybko i pewnie. - Co miałaś na myśli mówiąc, że odnalazłaś siostrę? - zapytał ciekawy.

Usiadł obok dziewczyny i uśmiechnął się. - Jeśli chcesz, to wpadaj kiedy chcesz - zaśmiał się cicho i usiadł wygodniej.

- Fajnie. - błądził wzrokiem po parku. Jakoś mu się smutno zrobiło. - Masz rodzeństwo? - zapytał.

Witam Cię jeszcze raz xD

(tu Am.)

- Cześć. Jestem Kevin - przedstawił się widząc piękną dziewczynę w drzwiach. - Mieszkam niedaleko, postanowiłem odwiedzić nową sąsiadkę - uśmiechnął się.

- Wszystkim po trochu. - uśmiechnął się. - Ale najbardziej informatyką, a ty? - zapytał.

*bedę miała coś innego w podpisie.*

Podpis zwykły. Bez zbędnych dodatków. Kolory komponują z avkiem. Nic dodać i nic odjąć 9/10