Niewielki park.

Maria

- Maria. Miło mi - skłoniła się i podała jej opaćkaną od farby rękę.

Bella

Również podała jej rękę brudną od błota.
A ty ską jesteś ?

Maria

- Z Kiyosu, Japonia. A Ty skąd? - zapytała i zaczęła chować wszystkie przybory do torby.

Bella

Ja z NY, ale potem wyjechałam do Barcelony

Maria

- Dużo tu ludzi z NY. - zaczęła powoli zmierzać w kierunku furtki. - Swoją drogą Bells... Ile masz lat? - zapytała.

Bella

Przepraszam, ale nie lubi jak do mnie mówią Bells.
Mam 19 lat, a ty ?

Maria

- A, wybacz. Ja mam 16. Niewielka różnica. - dodała. - Hmm... Czym się interesujesz?

Bella

Lubie psy mam 2. A ty masz psa ?

Maria

- Też je lubię, ale nie mam ani jednego, jak na razie. Kiedyś miałam jamnika, ale potrącił go samochód, jak byłam mała. - spojrzała na zegarek. - Uuu, na mnie już pora. Może spotkamy się jeszcze kiedyś? - zapytała.

Bella

Jasne. Zadzwoń do mnie jak będziesz miała czas - i podała dziewczynie kartkę z numerem telefonu.

Maria

- O, dzięki. No to sayonara. - pomachała na pożegnanie i poszła do domku.

Danny

Biegł już przez 15 min. bo tyle miał od domu park, był zmęczony ale dalej biegł by poprawić forme. Aż wreszcie usiadł i odpoczą.

Bella

Kiedy Mari poszła zobaczyła chłopaka. Kojarzyła go skądś . A tak to on był na dyskotece. Podeszła do niego i powiedziała
Cześć

Danny

Cześć- Powiedział i wyłączym mp 4 i napił się wody.

Bella

Lubisz biegać. Zapytała wycierając się z błota.