Kawiarnia.

Emilly

Że miło się gada. Rzuciła, gdyż nic innego nie przychodziło jej do głowy. Tak wgl. to co u Stasia? Zapytała.

Charles

- Nie widziałem się z nim ostatnimi czasy .. on ma za dużo spraw na głowie.- przyznał śmiejąc się pod nosem.

Zw.

Emilly

No wiesz... zaniedbujesz przyjaciela. Powiedziała lekko oburzona. Biedny Stasio, będę musiała go odwiedzić. ;3 Stwierdziła po chwili.

Charles

- To sobie tam odwiedzaj .. ciekawe czym Cię poczestuje, bo ja nie udostępnie Wam lodówki.- wyszczerzył się. xDD

Emilly

Po co mi lodówka? Wystarczy mi Stasio. On jest taaki przystojny i wgl. Uśmiechnęła się do niego chytrze.

Charles

Pociągnął nosem.- Będę zazdrosny, bo Ty już chcesz mnie zdradzać.- mruknął, krzyżując rece na klatce piersiowej. Kelner przyniósł wcześniej zamówione kawy.

Crispin

W końcu otrzymał swoją kawę. Posłodził, zamieszał łyżeczką i powąchał podejrzliwie napój. Cóż, jak kawa to nie smakowało, ale może w Londynie pije się inaczej. Robiąc dobrą minę do złej gry wypił szybko pół filiżanki.

Emilly

Nie zauważyłeś jak Stasio na mnie 'leci'? Zapytała unosząc lekko brwi. xD

Charles

- Nie, no zauważyłem. Ale tak bardzo bym się nie cieszył na twoim miejscu.- powiedział, upijając łyka kawy.

Emilly

Dlaczego? Zapytała rozbawiona. Przeczesała sobie palcami grzywkę.

Charles

- Wiesz, on taki mały .. i w ogóle.- wytłumaczył szczerząc się, jak to na niego przystało.

Emilly

Dyskryminujesz go? Zapytała z oburzeniem. Zaśmiała się cicho po czym poczochrała chłopaka.

Charles

- Skądże.- zaprzeczył śmiejąc się.- Stasio ma też i dobre strony .. - dodał po chwili. ; 33

Emilly

Noo. Jaki jest twój ideał dziewczyny? Zapytała uśmiechając się lekko.

Charles

- Nie wiem, nawet się nie zastanawiałem. Ale no musi byc jakoś mądra, ładna nawet i szczera.- podsumował.