Basen.

Tamara

Uniosła lekko brew, uśmiechnęła się cwanie.- Dziękuję.- powiedziała specjalnie trzepocząc rzęsami. - Ty też, jak na faceta.- wyszczerzyła się.

Crispin

Roześmiał się cicho.
-Zastanawiam się, czy to był komplement czy docinek.-wyszczerzył zęby, po czym, jak zwykle nie czekając na odpowiedź zaczął płynąć wzdłuż basenu.

Tamara

- Ja nie prawię komplementów.- poinformowała chichocząc cicho. Przetarła dłonią oczy, po chwili zaczęła pływać.

Crispin

Uśmiechnął się lekko, słysząc z pewnej już odległości słowa dziewczyny. Dotarł do przeciwległego brzegu basenu i zatrzymał się, stojąc w płytkiej w tej stronie pływalni wodzie.

Tamara

Dziewczyna położyła się na wodzie, powoli poruszając się wzdłuż zbiornika. Uśmiechnęła sie sama do siebie.

Crispin

Oparł się o niski murek, stojąc po pas w w płytkiej wodzie. Uśmiechał się lekko, jednym kącikiem ust, obserwując nową znajomą.

Tamara

Wciąz płynąc tyłem, na plecach dopłynęła do chłopaka.- Jestem.- wyszczerzyła zęby w uśmiechu, również opierając się o murek.

Crispin

-Tak, zauważyłem chyba.-stwierdził uśmiechając się szeroko. Zerknął na zegar za jego plecami.
-Jak długo zostajesz?-zapytał swobodnie.

Tamara

Skierowała wzrok ku zegarowi.- Za niedługo.- odpowiedziaął krótko, uśmiechając się szeroko. - Chyba za 15 minut.- stwierdziła.

Crispin

Skinął głową.
-Ja też. Tak więc, należy wykorzystać ten krótki czas, jaki nam został.-stwierdził, po czym zaczął płynąć niespiesznie wzdłuż basenu.

Tamara

- A no, trzeba.- przyznała. Zaczęła płynąć, tuz obok chlopaka.- Ścigamy się?- zapytała.

Crispin

-Jeśli chcesz.-zgodził się z lekkim uśmiechem, po czym wziął głęboki oddech i przyspieszył.

Tamara

- Chcę.- potwierdziła z lekkim uśmiechem. Dziewczyna przygotowała się do startu, ruszyła.

Crispin

Płynął równym tempem tuż przy dziewczynie, kątem oka wpatrzony w rudawą plamę, w jaką rozmazywały się jej włosy.

Tamara

Tamara nie była wyśmienita w pływaniu, mimo wszystko próbowała jak najszybciej pływać. Uśmiechnęła sie lekko, bo czym by było życie bez uśmiechu.