Forum www.london.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lasek niedaleko stadniny
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.london.fora.pl Strona Główna -> Miejscowa Stadnina
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:48, 22 Lip 2009    Temat postu: Lasek niedaleko stadniny

Tu odbywają się jazdy w teren, a także spacerują oczekujący na jazdę bądź przypadkowi przechodnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryl
Sportowiec



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:33, 29 Lip 2009    Temat postu:

Gdy przyjechali Daryl chwycił za grzywe i skierował konia na ściezke. Dał mu łydke a on ruszył kłusem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:43, 29 Lip 2009    Temat postu:

Natalie bezpiecznie złapała się grzywy konie, pochylając się lekko, i uważnie obserwowała trasę, którą jadą, oddpowiednio kierując albinosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryl
Sportowiec



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:45, 29 Lip 2009    Temat postu:

Daryl znowu dał łydkę tak że koń pogalopował. Na ścieżce leżała kłoda, ogier przeskoczył przez nią z gracją. Potrząsnął łbem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:48, 29 Lip 2009    Temat postu:

[piszesz tak, jakbyś to ty był koniem, szczególnie ostatnie zdanie. xd]


Dziewczyna nie chciała przegapić żadnego widoku, w końcu była tu pierwszy raz, tak więc rozglądała się, ile wlezie, i raz po raz wyłapywała między drzewami ludzkie sylwetki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryl
Sportowiec



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:50, 29 Lip 2009    Temat postu:

[ jestem już tak przyzwyczajony xd]

Ogier zarżał, potem stanął dęba, wymachując przednimi kopytami. Miał idealnie zgięty łeb, jak prawdziwy wierzchowiec. Daryl ppociągnął gwałtownie za grzywe, zmuszajac konia do postawienia wszystkich kopyt na ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:02, 29 Lip 2009    Temat postu:

hm, czyżby wprowadzenie akcji, co? xd


Natalie zdecydowanie złapała za grzywę konia, by utrzymać się na nim, i zacisnęła łydki na jego bokach. Ten chyba nieco się uspokoił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryl
Sportowiec



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:07, 29 Lip 2009    Temat postu:

[ może xdd]

Ogier troche się uspokoił, stapał z kopyta na kopyto. Potem zaczał stukać kopytem w ziemie. Daryl ścisnął łydki i pociągnął za grzywę, koń się uspokoił.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daryl dnia Śro 20:07, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:15, 29 Lip 2009    Temat postu:

Natalie wpadła na genialny pomysł i korzystając z momentu, w którym koń totalnie się uspokoił i stanął, zgrabnie z niego zeskoczyła, lądując tuż obok. Rozejrzała się i podeszła do najbliższego drzewa, wchodząc na najniższą gałąź, mniej więcej na wysokości kłębu wierzchowca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryl
Sportowiec



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:16, 29 Lip 2009    Temat postu:

- co robisz? -spytał, trzymając mocno grzywe konia, żeby znowu nie wariował.
Ogier stuknął kopytem w ziemię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:17, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Siadam na drzewie. Chcę się rozejrzeć po okolicy. - odparła beztrosko, estem zachęcając Daryla do zrobienia tego samego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryl
Sportowiec



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:20, 29 Lip 2009    Temat postu:

Daryl zeskoczył z konia, poklepał go po szyji. Z kieszeni wyjął sznur i obwiązał nim szyje konia, potem przywiązał do gałęzi. Wszedł na tą samą gałąz co Nat. Daryl umiał wspinac sie po drzewach, po chwili wszedł wyżej. Prawei na sam czubek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:21, 29 Lip 2009    Temat postu:

Natalie również łatwo szło chodzenie po drzewach, więc weszła na najwyższą gałąź bez trudu. Usiadła obok chłopaka, patrząc z góry na konia. - Ładnie tu. - stwierdziła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryl
Sportowiec



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:23, 29 Lip 2009    Temat postu:

- tak- powiedział, spojrzał w dół. Potem na Nat, uśmiechnął sie.
- pamiętam czasy gdy z siostrą chodziliśmy po drzewach- powiedział, nagle jego twarz posmutniała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
la fille de la cour.



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:33, 29 Lip 2009    Temat postu:

- Ja ze swoją także. - odparła, zastanawiając się, gdzie się podziała Miley. Musiała wyjechać z Londynu, to pewne. - A teraz jestem tu ze znajomym, który siedzi obok. - zakończyła, uśmiechając się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.london.fora.pl Strona Główna -> Miejscowa Stadnina Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin