Kensington Gardens

Kevin

Londyński ogród królewski. Każdy kto chodź raz tu jest, nie zapomina tego miejsca i chce do niego wracać...wracać...

Gabriel

Wolnym krokiem wszedł do ogrodu. Ziewnął przeciągle po czym usiadł na jednej z ławek. Oparł się głową o krawędź.

Emilly

Żwawym krokiem przyszła do Kensington Gardens. Rozejrzała się spostrzegając nieopodal ławkę. Podeszła i przysiadła na niej zakładając nogę na nogę.

Gabriel

Kątem oka dostrzegł siedzącą obok niego dziewczynę. Dmuchnął sobie w grzywkę nieco tym faktem rozbawiony.

Emilly

Uśmiechnęła się lekko. Zmierzyła chłopaka wzrokiem zatrzymując go na jego oczach. Zaśmiała się cicho, przypominając sobie dokładnie takie same u jej dawnego chłopaka.

Gabriel

Uniósł jeden kącik ust łobuzersko, czy ona nie zamierzała się przywitać? Gabryś nie miał zamiaru sam tego zaczynać, kobietom pierwszeństwo.

Emilly

Zmarszczyła lekko brwi. - Hej.- Powiedziała nie odwracając głowy w jego stronę. Jej wzrok wlepiony był w owy punkt w ogrodzie.

Gabriel

Cześć. Powiedział lekko zdziwiony. Przewrócił oczami. Przechylił głowę lekko w jej stronę, teraz była kolej na jej imię.

Emilly

Spojrzała na niego. Zastanawiała się dlaczego chłopak się jeszcze nie przedstawił. No cóż... są i tacy. Pomyślała. -Emilly.- Rzekła wyciągając ręku ku niemu.

Gabriel

Gabriel. - Powiedział i lekko się uśmiechnął ściskając jej dłoń.
*nie chce mi się 10 słów pisać xd*

Emilly

Uśmiechnęła się lekko patrząc na oczy chłopaka. Zmrużyła jieco brwi przelatując wzrokiem po najbliższej okolicy.

* ;D Póki forum się nie rozwinie nie dajemy ostów za takie coś. ;d}

Gabriel

- Co ty masz do moich oczu? - Zapytał po raz kolejny dostrzegając, iż dziewczyna w nie patrzy.

Emilly

Tam, tam... Zaczęła sobie nucić pod nosem ignorując pytanie chłopaka. Spoglądała na swoje paznokcie.