Wielkie Centrum Handlowe

Amber

- To może chodź do lasu, co? - zaproponowała.

*niby przed tym, zaszłyśmy do mnie - zostawiłam zakupy. Założyłam temat*

Tamara

- No, jasne.- odpowiedziała, uśmiechając się katem ust. Naciągnęła rękawy bluzy.- Prowadź.- dodała.

Natalie

Weszła żwawym krokiem prowadzona przez Crispin'a. - To tu? - upewniła się z lekkim uśmiechem.

Crispin

-A skąd ja ma to wiedziec? Pytasz niewłaściwą osobą.-poinformował ją rozglądając się po centrum.

Natalie

Podeszła do jakiejś mapy. - Ok, drugie piętro. - poinformowała C. i rozejrzała się za windą. - Tam. - wskazała.

Crispin

-Myślę, że doszlibyśmy pieszo. Ale jak sobie życzysz.-wyszczerzył zęby i wcisnął guzik wzywający windę.

Natalie

- Tak szybciej. - odparła z lekkim uśmiechem. Gdy winda przyjechała, pociągnęła chłopaka za sobą i wcisnęła przycisk '2'.

Crispin

-No...powiedzmy, że szybciej.-stwierdził, szczerząc zęby. Oparł się o ścianę czekając, aż winda ruszy.

Natalie

Wreszcie dotarli. Natalie wyszła z windy, czekając na chłopaka. Wyszczerzyła się lekko do niego.

Amber

Przyszła po raz kolejny. Od razu pokierowała się na pierwsze piętro, gdzie znajdował się sklep z butami. Wreszcie musiała sobie kupić coś pożądnego.

Crispin

Wyszedł z windy za dziewczyną.
-Dobra, bierzemy co trzeba, bo zaczynam się niepokoic o stan tymczasowego lokatora mojego mieszkania.-ruszył do pierwszego sklepu.

Natalie

Poszła za chłopakiem. Chwyciła jakieś mięso i psią karmę. - Myślę, że to wystarczy. - oznajmiła. Pociągnłęa chłopaka w stronę kas.

Crispin

-Trzymam Cię za za słowo.-stwierdził idąc za nią do kasy. Zapłacił, wziął reklamówkę.
-No dobra, idziemy.-uśmiechnął się lekko.

Natalie

- No... A znasz drogę powrotną, czy coś? - zapytała i wyszczerzyła się lekko, bo ona takowej nie pamiętała, nigdy tu nie była. xd

Crispin

Spojrzał na nią z lekkim niepokojem.
-Jakoś trafimy, chodź.-powiedział po chwili wahania, po czym pociągnął ją w stronę wyjścia.